Rok temu zarezerwowaliśmy imprezę urodzinową dla Hani w bawialni. Goście byli zaproszeni, wszystkie dzieci miały się przebrać za superbohaterów… Dzień wcześniej Hania tak niefortunnie zjechała ze zjeżdżalni, że uderzyła łokciem w matę. Nie było żadnego śladu, opuchlizny, nic. Mogła nawet tę rączkę zginać, a bolała tylko trochę. Zaniepokoiło nas to, że zaczęła czuć w miejscu uderzenia mrowienie. Szybko pojechaliśmy na sor i okazało się, że ręka jest złamana. Następnego dnia – urodziny przenieśliśmy do domu.
W tym roku świat dopadła zaraza, a ja zastanawiam się co nas czeka w przyszłym roku 😉
Wirus nie wirus, trzeba sobie jakoś radzić i zatrzymać trochę normalności. Pokażę Wam, co zaplanowaliśmy:
Dekoracje
Ostatnio Hania uwielbia wszystko to, co związane z kosmosem, planetami, układem słonecznym i gwiazdami. W sklepach z dekoracjami znajdziemy dużo różnych wspaniałości dla fanek i fanów kosmosu. Tak naprawdę znajdziemy wspaniałości dla fanów wszelakich.
Dziwię się tylko, że w większości sklepów dekoracje kosmiczne są w dziale chłopięcym. Szczerze mówiąc to dziwię się, że dekoracje podzielone są według płci, a nie po prostu kategorii.
Kupiłam również żarówki, takie wiecie, w stylu disco 😉 jako gwiazdy. Ostrzegam, można dostać oczopląsu.

Prezenty
Znacie to uczucie, gdy chcecie kupić dziecku jakąś super ekstra zabawkę – najlepiej rozwijającą, kreatywną, drewnianą – najlepiej taką insta friendly, a dziecko marzy o różowym, plastikowym zestawie sprzątającym? Ja już tak 😉
No cóż, przeczekanie nic nie dało, podsuwanie zdjęć innych zabawek też nic i mamy w domu straszny zestaw sprzątający (i żeby chociaż spełniał swoją SPRZĄTAJĄCĄ funkcję).
Aby urodziny były w pełni kosmiczne, to w prezencie Hania dostała również teleskop. Całe szczęście nie tylko my, ale Hania również się z niego cieszy 😉
Od jej urodzin tylko raz było bezchmurne niebo, więc widzieliśmy tylko sierp księżyca. Czekamy na więcej!

Goście
Goście byli – babcie, dziadek, ciocie – nie mogliśmy ich tylko poczęstować tortem, który ciężko jeść przez ekran komputera 😉

Wycieczka
Urodziny przedłużyliśmy na kolejny dzień (bo dlaczego nie) i uciekliśmy nad morze złapać trochę oddechu.
Przewiało nam głowy (wywiało głupie pomysły 😉 ), odpoczęliśmy i przywieźliśmy w plecaku i we włosach połowę plaży. No i pierwsze moczenie nóg w tym sezonie za nami.
Hania stwierdziła, że to jej najlepsze urodziny w życiu 🙂

Urodziny to też święto mamy!
Jak najbardziej! Myślę, że mama powinna też świętować. Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Moment dla siebie, makijaż, sukienka, tańce hulańce, przytulańce – jak dla mnie – idealnie 🙂

A na koniec zobaczcie, co znalazłam. Parę firm ma w ofercie urodziny online. Pomyślałam, że fajnie skorzystać, gdy w domu jest więcej rodzeństwa. Ale nie tylko, bo można podpiąć gości zdalnie.
Zdrowia i dobrej zabawy!
Tutaj zostawiam Wam parę linków, które Was zainteresują:
Wydarzenia online dla dzieci i rodziców
5 odpowiedzi na nudzę się Twojego dziecka
Wpadajcie także na Instagram – tam trochę inne historie.
Photo by Lidya Nada on Unsplash